Spragnieni piasku i wody ruszyliśmy w stronę "Ukrytego Portu" (Puerto Escondido), gdzie plaże ciągną się kilometrami, a nieposkromione fale Oceanu Spokojnego, szturmem wbijają się w piaszczysty ląd. Warto dotrzeć tu poza sezonem, kiedy wybrzeże świeci pustkami, a jedynymi sąsiadami na plaży są czarne kormorany, mewy lub parka samotnych pelikanów. Droga z Oaxaca do Puerto Escodnido jest zjawiskowa i warto przemierzyć ją w ciągu dnia. Jest bardzo męcząca, bo prowadzi przez niezliczone, kręte drogi, które przyprawiają o zawrót głowy, ale warto się troszkę pomęczyć. Mija się niesamowite i nietknięte "turystycznym...