Dzień 1
StartPrzygoda się zaczęła całkiem zwyczajnie. Wyruszyliśmy z Wawy koło godziny 10 i tak wskoczyliśmy na naszą jedną z licznych autostrad ( i tu śmiech ) w kierunku Poznania. Nie śpiesząc się, bo i tak nasze strzały nam na to nie pozwalają, więc spokojnie turlaliśmy się po zakorkowanych naszych polskich drogach. Gdy już udało nam się wyskoczyć z korków i pojechać nieco szybciej, pojawiła się pierwsza niespodzianka. Zza krzaka wyskoczyła Pani policjantka z lizakiem, a że Kuba z Karo są Węstką prowadzącą, padło na nich. Pani poleciła Kubie założenie...