Bez kategorii / 15.08.2011

StartPrzygoda się zaczęła całkiem zwyczajnie. Wyruszyliśmy z Wawy koło godziny 10 i tak wskoczyliśmy na naszą jedną z licznych autostrad ( i tu śmiech ) w kierunku Poznania. Nie śpiesząc się, bo i tak nasze strzały nam na to nie pozwalają, więc spokojnie turlaliśmy się po zakorkowanych naszych polskich drogach. Gdy już udało nam się wyskoczyć z korków i pojechać nieco szybciej, pojawiła się pierwsza niespodzianka. Zza krzaka wyskoczyła Pani policjantka z lizakiem, a że Kuba z Karo są Węstką prowadzącą, padło na nich. Pani poleciła Kubie założenie...

Bez kategorii / 08.08.2011

Wreszcie zaczyna się nasza kolejna przygoda. Kierunek Tarifa, ale trasa będzie się rysowała jak zwykle w trakcie podróży. Tym razem próbujemy połączyć siły z drugą westką Karo i Kuby: http://podrozemaleduze.blogspot.com/Spakowaliśmy już misia w teczke, oprócz kilograma moich ubrań (niestety poprzedni trip mnie niczego nie nauczył). Wszystko gotowe, westka stoi pod domem i podskakuje z radości na myśl o tych pięknych drogach, krajobrazach i miastach, które nas czekaja. Ja i Michał też już nie możemy zebrac myśli. Czas na nas. VIVA ESPANIA!!!!!!!!!!!!!!!!...

Bez kategorii / 08.08.2011

Co tu duzo gadac - w Budapeszcie bylo super. Dojechalismy z samego rana. Udalo nam sie dolaczyc do rzekomo darmowej wycieczki z przewodnikiem po miescie ( rzekomo, bo na koniec bylo co laska ). Piekne miasto, cale w starej zabudowie, podzielone na BUDA i PEST. Pozbawione jest wiezowcow co tworzy bardzo specyficzny klimat. Wszedzie oczywiscie papryka. Po paru ladnych kilometrach zwiedzania spotkalismy sie z nasza kolezanka Karolina, ktora wowczas tam mieszkala. Ugoscila nas cieplym obiadkiem, winkiem i prysznicem :).Wieczorkiem zrobilismy wypad po knajpeczkach i imprezach w Budapeszcie. W...

Euro Trip, Trasa / 08.08.2011

Wreszcie zaczyna się nasza kolejna przygoda. Kierunek Tarifa, ale trasa będzie się rysowała jak zwykle w trakcie podróży. Tym razem próbujemy połączyć siły z drugą westką Karo i Kuby Spakowaliśmy już misia w teczke, oprócz kilograma moich ubrań (niestety poprzedni trip mnie niczego nie nauczył). Wszystko gotowe, westka stoi pod domem i podskakuje z radości na myśl o tych pięknych drogach, krajobrazach i miastach, które nas czekaja. Ja i Michał też już nie możemy zebrac myśli. Czas na nas. VIVA ESPANIA!!!!!!!!!!!!!!!!...

Bez kategorii / 30.08.2010

Po bardzo udanej pod wzgledem snu nocy podjechalismy nad Tare i wskoczylismy do pontonka. Najpierw ubralismy sie w orzeszki i kamizelki oczywiscie. Rafting nie byl tak ekstremalny jak sie spodziewalismy, ale mimo to bylo bardzo przyjemnie. Na tego typu atrakcje lepiej jednak wybierac sie na wiosne, kiedy poziom wody jest wyzszy i adrenaliny wiecej. Mielismy za to bardzo fajnego przewodnika Serba, ktory uraczyl nas paroma fajnymi historyjkami i pozwolil skakac ze skalki do wody, ktora miala prawdopodobnie z 0 stopni. Na to skusil sie tylko Michal, ktory z...

Bez kategorii / 28.08.2010

Wstalimy niewyspani, bo dudnil wiatr strasznie, ale czas na nas. Zjechalismy na sam dol i ruszylismy do Niksic, aby dotrzec stamtad do parku narodowego Durmitor. Oznakowanie drog tutaj jest tak fatalne, ze ciezko nam bylo tam trafic. Jak zapytalam o droge to milych dwoch panow tirowcow piec razy mowilo mi, ze mamy jechac w prawo i dopiero po chwili zorientowalam sie po ich gestach ze u nich prawo to znaczy prosto :). Droga w strone Durmitora przepiekna...

Bez kategorii / 28.08.2010

Dnia 25 doturlalismy sie do Kotoru. Kotor mial bardzo burzliwa historie. Byl przekazywany z rak do rak i ciagle rozudowywany. Misteczko jest uznawane za druga po Dubrowniku perle na wybrzezu Adriatyku. Znajduje sie na liscie Unesco jako swiatowe dziedzictwo kulturalne i przyrodnicze. Starowka obwarowana murami obronnymi, ktore wioda na zbocze gory. Pelne malych, waskich uliczek z charakterystycznymi wyslizganymi, brukowanymi chodnikami. Bez mapy lub przewodnika ciezko sie nie pogubic w labiryncie tych uliczek. Najlepiej wejsc brama od strony portu nad ktora widnieje data wyzwolenia miasta - 1944 r. Pierwszy...

Bez kategorii / 28.08.2010

Obudzilismy sie, wyszlismy z samochodu, a tu jak w Polsce. 3 samochody dodatkowe z Polakami zlapal nasz lapacz Polakow, a w tym nawet Busika zwerbowal. Na nas jednak czas. Zebralismy graty i w droge. Wjechalismy na droge wzdluz wybrzeza (E851), co nam zajelo sporo czasu, bo czarnogorzanie tez cos nie tak z oznakowaniem drog maja. W okolicach Baru obejzelismy Stara Masline w osadzie Mirovica. Jest to najstarsza oliwka (krolowa wszystkich oliwek), ktora ma az 2000 lat (w obwodzie ma 10 m.). My drzewko obejzelismy przez ogrodzenie, bo nawet...