Tajemnicza góra piachu // Wydma Piłata // Nowa Akwitania
Ogromna ta góra piachu - pomyślałam i popatrzyłam na Kenzo, który był nieco onieśmielony taką jego ilością. - Dlaczego wchodzimy tam, gdzie nie ma żadnych śladów? - pytam Michała. - Chodź, chodź, na pewno warto wejść na sam szczyt. - woła do mnie M., który jest już jakieś 10 metrów wyżej. Już ledwo idę, jest gorąco, stromo i daleko na szczyt, a my oczywiście bez wody. Zaczyna mnie powoli drażnić ta góra piachu. - Po co człowiek zawsze musi na coś wchodzić? Co za głupota! Jest cholernie gorąco i ten piach!...